Proces przeciwko 21-letniemu Maksymilianowi S. został wreszcie wszczęty przez Prokuraturę Rejonową w Sopocie. Postawiono mu zarzut brutalnego wepchnięcia pod pociąg 23-letniego mieszkańca Gdańska, co miało miejsce na stacji kolejowej w Sopocie. Jeżeli zostanie skazany, grozi mu surowa kara – dożywotnie pozbawienie wolności.
Nie jest to jednak jedyny zarzut postawiony Maksymilianowi S. Oprócz spowodowania śmierci mężczyzny, jest również oskarżony o posiadanie nielegalnych substancji – narkotyków. W momencie tragedii miał w swoim organizmie około 2,2 promila alkoholu oraz ślady substancji psychoaktywnych. Chociaż nie przyznał się do winy za zabójstwo, potwierdził fakt posiadania narkotyków.
Jeżeli zostanie uznany za winnego obu zarzutów, czeka go surowa kara. Za spowodowanie śmierci innego człowieka grozi mu dożywocie, natomiast za posiadanie narkotyków dodatkowo do trzech lat pozbawienia wolności. Akt oskarżenia przeciwko 21-latkowi został już skierowany do sądu przez Prokuraturę Rejonową w Sopocie – jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Mariusz Duszyński, podczas poniedziałkowej konferencji.