Siły policyjne z Sopotu zatrzymały mężczyznę w wieku 60 lat, który jest podejrzewany o kradzież puszki ze zbiórką pieniędzy. Puszka, w której znajdowało się ponad 1000 złotych, została skradziona z jednego z lokali w Sopocie. Zebrane środki miały być przeznaczone na leczenie dziecięcej choroby. Złodziej, który niedawno opuścił więzienie – gdzie odbywał wyrok za inną kradzież – przyznał się do popełnienia tego przestępstwa.
Informacja o skradzionej puszce dotarła do policji 3 października. Według zgłoszenia, przestępstwo miało miejsce dwa dni wcześniej, a ofiarą była jedna z lokalnych placówek w Sopocie.
– Policjanci z Sopotu natychmiast zajęli się tą sprawą. Po analizie nagrań z monitoringu, udało im się szybko ustalić tożsamość sprawcy – powiedziała podkomisarz Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Jak się okazało, mężczyzna był dobrze znany policji i nie posiadał stałego miejsca zamieszkania.
Zgodnie z informacjami udzielonymi przez Rekowską, mężczyzna wyszedł z zakładu karnego na początku września tego roku, gdzie odsiadywał półroczny wyrok za poprzedni czyn zabroniony. 60-latek był również zatrzymywany przez policję w Sopocie na początku tego roku w związku z innymi kradzieżami.