W Sopocie doszło do zatrzymania pewnego 67-letniego mężczyzny, który stanął w obliczu zarzutu popełnienia kradzieży w kościelnej zakrystii. Jego łupem padły cenne przedmioty oraz pieczątki parafialne. Mężczyzna, będący już wcześniej notowany za podobne przestępstwa, usłyszał formalne zarzuty kradzieży. Niewykluczone jest, że czeka go kara do 7 lat pozbawienia wolności.
Zarzut taki został postawiony na podstawie zgłoszenia, jakie sopoccy stróże prawa otrzymali od duszpasterza. Duchowny opowiedział policjantom o mężczyźnie, którego znał jedynie z imienia. Ten, według relacji księdza, kilka godzin wcześniej przywłaszczył sobie plecak z zakrystii. W środku znajdowały się różne przedmioty, między innymi tablet wart tysiąc złotych, ważne dokumenty oraz pieczątki parafialne – tak przekazała informacje media podkomisarz Lucyna Rekowska, pełniąca funkcję oficera prasowego w komendzie sopockiej policji.